Będąc w waszym wieku, lubiłem oglądać albumy ze zdjęciami mojej rodziny. Mamusia troszczyła się, by nie tylko na bieżąco dołączać zdjęcia z ważnych uroczystości rodzinnych, ale uzupełniała zdjęciami z dawnych wydarzeń, w których występowali moi przodkowie. Tak powstawała obrazowa historia mojej rodziny. Obecnie mój brat Janek jeździ po archiwach miast i urzędach parafialnych, by wyszukiwać naszych przodków i w ten sposób uzupełniać „korzenie” i „gałęzie” drzewa naszego rodu.
To tylko fragment artykułu.
Zamów nowy numer aby przeczytać całość!
Zobacz co ciekawego znajdziesz w nowym numerze.
